Azjatycki "Tygrys Gospodarczy", państwo - miasto, które przyciąga obietnicą czystych ulic i poczuciem bezpieczeństwa. Z drugiej strony miasto nakazów i zakazów, gdzie sprzedaż gumy do żucia jest zabroniona a prostytucja dozwolona. Czy cztery dni wystarczą na poznanie Singapuru? Zobaczymy!
Na więcej relacji zapraszamy na; http://podrozezjackami.pl/